I znów wczesna pobódka i transport do miasta Rodos. W porcie spotykamy Maćka z wycieczką Niemców. Jest też jego mama - ciocia Marta. Wsiadamy na duży prom i płyniemy na wysepkę Symi. W przeszłości było to centrum poławiania gąbek morskich. Wyspa jest genialna! Niezwykła zabudowa, błekitne morze i wysokie wzgórza z których można podziwiać okolicę robią niezapomniane wrażenie. W przyportowych restauracjach i sklepach wiszą zdjęcia hollywoodzkich gwiazd które przypływają tu swoimi katamaranami. Jest i Tina Turner i Mel Gibson. Ze zdziwieniem odnajdujemy również zdjęcie Włodzimierza Cimoszewicza. Obrońcy ploretariuszy też muszą jakoś wypoczywać ;-)
Na koniec pobytu na Symi fundujemy sobie fantastyczny obiad złożony z owoców morza.
Następnie płyniemy do prawosławnego klasztoru. Zaskakująca jest religijność Greków.